Pośrodku stada sępów "Możecie iśc wolniej? Zaraz zdechne! Tak sobie tylko powiedziałem"
Oczywiście to sid, bo kto by mół być taki mądry. xD
No i tez "Jeśli twój hgatunek przetrwa w dłonie klaszcz" i gest ręką.
A i jeszcze to "dwa i jedna tysięczna, dwa i dwie tysięczne.
"To mój przyjaciel żabka, a to mój przyjaciel - jeleń" ;D
"Grunt jest cacy, woda - niecacy" :P
-Jeśli twój gatunek przetwra w dłonie klaszcz
- Ty liczyłeś pewnie na becikowe...
- Zboczeniec
- Jak ich co było ich 500 i to wielkich węży
No te gesty Zdzicha: mam cię na oku i na końcu(jakby ,,nara ziom")
I jeszcze chór małych leniwców
"jakby ktos pytal bylo ich 1000 i bylo to węże"
Najlepsze byly oposy i ich 2 gesty "mam cie na oku" i "żegnajcie"
no i oczywiscie śpiewające leniwce
"jakby kto pytał to było ich 500... i to konkretnie ogromnych węży" albo jakoś tak :) mnie też powalił ten tekst :)
Mi się podobało jak Maniek proponował Eli... wiecie co ;) a ona na to: " co pewnie liczyłeś na becikowe", i póżniej reakcja oposa na tą sytuacje: "Zboczeniec" i ten gest mam Cię na oku heheheh masakra :P. A i jka Maniek wystrzelił tego oposa z procy no dosłownie te pchły mnie zabiły :P
Ja dodam też (w sumie nie cytat, ale utkwiło mi to bardzo...) jak wiewiórka biła się o żołędzia i przyleciał stary sęp. "Piii" i te jej oczka.... ;D mało nie umarłam ze śmiechu (zresztą jak cała sala w kinie...)
Oczywiście również:
- tekst o becikowym Elki,
- piosenka Sida "Jeśli Twój gatunek przetrwa w dłonie klaszcz".
mi tam najbardziej podobaly sie te male leniwce :D:D i te "łaka, łaka, łaka, łaka" Sid jest poprosty the best xD
"Nie widzieliście gdzieś oposa? Takiego 3 metrowego?"
Film świetny:d Uśmiałem się na nim strasznie.
Odpowiedź Elki na stwierdzenie Mańka, że mają podobne cienie:
- Maniek! Masz w rodzinie oposa!
albo gdy Sid pocieszał Mańka, ze jest ostatnim mamutem:
- Masz jeszcze nas ...;]
Diego: Nie dobijaj leżącego ;)
No i jeszcze wiele innych: becikowe i to jak odliczał do skoku ;) ogólnie wszystkie wyżej wymienione włącznie ze sceną z tym pisklątkiem plus jeszcze to jak były te małe leniwce (jojoj=*) i wiele innych jeszcze momentów, ale trudno wszystko zapamiętać....
aha i jeszcze ten raj z żołędziami :D:D:D
a jak Sid spiewal pisoenke orlow, bedzie hicior :)))
i a ja jestem zabka a to moj przyjaciel jelen:)))
Świetne były oposy i wszystkie akcje z ich udziałem, a już wogóle ta, gdzie Zdzisław umierał :] i wogóle Sid
Sid: "Nie martw sie Maniek! Jakby co, oddychaj." kiedy Maniek wahal sie czy isc za Elka z innymi mamutami.
1. Edek mówi do Zdzicha (który nie żyje):
- Zdzichu miałeś tyle nie pić przed spaniem. Kto mnie teraz będzie pilnował???? tu łkanie
- nie ja - odpowiada Zdzich
2. Śmierć kliniczna wiewióra
3. Małe leniwce.
4. Jak Zdzichu mówi do Mańka Zboczeniec i ten jego gest.
Heh, sala pełna dzieci poniżej szóstego roku życia, ale ja wiedziałam, że one tam nie mają czego szukać. :D No bo które zrozumiało tekst o becikowym? ;)
No, Sid jak zwykle wymiatał, Wiewiór też. :D
Ale nikt nie pamięta tego: 'Stary, masz gaz, rurociąg, możesz dytkować ceny...' :D
mnie się też najbardziej podobały oposy i jak Zdzichu "umarł", a Edek do niego "Zdzichu, nie umieraj!!"
no i ten koleś co puszczał bąki i mówi "Przepraszam, zjadłem coś na mieście" :-)))
Oposy, a zwłaszcza Zdzichu i jego gesty "mam cię na oku" i "nara". A także jak śpiewał "lecę tak niczym ptaaak":D
Becikowe, "A jak ci dam sysunie, padniesz?!", "Zjadłem coś na mieście", "Jakby kto pytał, to było ich 500...i konkretnie wielkich węży", "Nie wiem, ale wiem że od dziś grunt jest cacy, woda...nie cacy!", "Jeśli twój gatunek przetrwa w dłonie klaszcz" i wiele innych (taki jak chórek leniwców, który normalnie wymiatał XDD)
"Lecę tak niczym ptak" w oryginalnej wersji brzmiało "I believe I can fly" i to oryginalny cytat z piosenki :P
No wogóle to oni wymiatają;) Ten momentz becikowym był niezły;) Albo Sid do diega"Jak bym cie nie znał to bym pomyślał, że boisz się wody. Ale jak to dobrze że cie znam". Sid wymiata.
- wiewór
- śpiewające sępy - szczególnie ten mały.
-"za zabicie króla grozi 1000 lat złego kuku" XD
-Zdzisiek, mowilem ci zebys nie pil tyle przed snem!
-To wcale nie ja! To znaczy nie wszystko ja...
Sid: Gdybym cie nie znal tak dobrze powiedzialbym ze sie cykasz wody (Diego zaczyna go dusic) Jak fajnie ze jednak znam cie lepiej:D
Sid do Manka: Chyba pozbawiles mnie nadnercza :D
mi się najbardziej podobało, jak elka powiedziała do mańka "Grubas", a on na to: "ja nie jestem gruby. To przez futro wydaję się okazalszy. Ja jestem...puszysty!" i oczywiście tekst Sida!!!!!
Świetny był tekst na początku filmu:
(Sid): Look, I opened my camp. Campo del Sid. It means Camp of Sid.
(Diego): Congratulations, you're now an idiot in two languages.
Sid Jest najlepszy!!!!!!!......................
"Och Diego (lud) cieki jest ale utcymuje gigantycznego mamuta i gigantycznego oposa.
A mi się podobały wszystkie teksty Sida, Zdzicha, Edka, itd. więc nie będe wypisywać.... A oprócz wszystkich tekstów wyjątkowo utkwił mi w pamięci widok tego żółwia z rurką w nocie. fuj!
Ehe, ten stwór z rurką w nosie to nie był żółw tylko prehistoryczny pancernik.(To do Lady M.).
no oczywiście tekst Sida:
"Skupmy się i wytwórzmy migiem skrzela" :D:D Jej, jak sobie to tylko przypomne to zaczynam się śmiać :D
Czemu nikt nie wspomniał o Szybkim Tośku to dopiero barwna postać:-)
Maniek na górze: Chłopaki Szybki Tosiek miał racje...Mnie powalało samo jego imie :-)
Mnie również podobały się te wszystkie teksty.Ale najbardziej podobały mi się:
1.jak diego mówi do mańka kiedy dzieciaki chciały go zakopać
''Maniek,nie odbieraj im tej radości.
2.znowu diego tym razem do mańka i eli
''Nie przejmujcie się mną.Całkiem przyjemnie mi sie tu wisi.
Diego i Sid wymiatają!!!!!!
Diego: "A wtedy wściekły tygrys zjadł wścibskie bachory"
"Ej patrzcie jakiś kretyn będzie skakał z Lodogrzmotu" zrezygnowany Maniek: "Oby to nie był nasz kretyn"
Diego: "Jakby ktoś pytał było ich 500, i konkretnie...wielkich węży."
No i oczywiście uderzenie gongu-zbliżenie na oczy wiewiórki-okrzyk bojowy i skopanie piranii :D.
piosenka glodnych sępów...
Dziób pełny mieć dziób... już widze kotleta... u naszych stóp, ach boska to dieta. Wbić szpony w mamuci stek i sycić nim głód. Ach dziób ładuj go w dziób usmaż go lub w sosie go.... ZRÓB
I coś tam dalej było...
o nie jeste mój ulubiny ale jeden!
Sid:Manie ale masz szczęscie znalazłerś drugiego mamuta!!
Elka;Mamuta??!!O czym ty wygadujesz przecierz mamuty już dawno wygineły!
To mnie powaliło!!
-Jeśli twój gatunek prtzetrwa w ręce klaszcz!!<klask klask>!
ela-nie jestem mamutem tylko oposem!
maniek-tak,jasne a ja żabką, to mój przyjaciel piżmak i mój drugi kumpel jeleń
sid-nie jestem jeleniem z jego zró jelenia!
Ten moment w który dzieci obrzucają Mańka pytaniami i ten stworek co w tym monecie mówi "a mój tata chrapię".